Wolne sądy. O „Alchemii słowa” Jana Parandowskiego

Książki o książkach są dla fetyszystów. Dla tego rodzaju czytelników którzy, gdy akurat nie mają nic lepszego pod ręką, podpierają się lekturą etykiety majonezu. Sama obecność liter działa na nich kojąco. Czytają zawsze i wszędzie, niezależnie od okoliczności. To plemię, które ma dwie równorzędne ojczyzny: literaturę i prozę życia. Jest …

Krzątanie się. Między literaturą a zwykłym życiem

„Krzątactwo utrzymuje codzienność w niepewnym punkcie napięcia między istnieniem a nicością. Choć nie słyszymy odgłosów walki przetaczającej się tam i z powrotem, bierzemy w niej udział. (…) Nie jest też ono pracą, bo nie buduje porządku społecznego, lecz egzystencjalny”.[1] „Podstawę naszego istnienia stanowi codzienność. A że fakt istnienia przeżywamy jako …

Równość między gatunkami. Kilka słów o powieści i reportażu

Od czasu do czasu w moim życiu pojawia się pytanie „Dlaczego czytam (głównie) reportaże?”. Czasami ewoluuje ono w bardziej podchwytliwą formę: „Fikcja jest gorsza?”. Mam od lat na to gotową odpowiedź, credo wszystkich, którzy teoretycznie lub praktycznie parają się reportażem, „bo prawda jest ciekawsza od zmyśleń”. Bo w otaczającej rzeczywistości …

Daleko od szosy, czyli przyrodopisarstwo

Dorastałam w miejscu, gdzie krzaki i drzewa rosły po horyzont. Wróbel czy sikorka? Buk a może dąb? Całą wiedzę na temat przyrody otrzymałam w pakiecie zaraz po urodzeniu. Trochę jak z dwujęzycznym dzieckiem. Nauka bezwiedna i najbardziej efektywna. Rozlewisko w środku lasu, ruiny dawnej wioski, polany pełne konwalii i prawdziwków …

Od recenzji „Herberta” po najlepsze biografie

W najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego” (Nr 33/2018) Ryszard Koziołek recenzuje biografię Herberta Andrzeja Franaszka. Obiecałam sobie, że tego tekstu na razie nie przeczytam, gdyż tkwię od 10 dni w biografii Herberta po uszy i lepiej dmuchać na zimne. Zatem czytam te Herbertowskie losy i nie mogę wybrnąć z lat 50., …

Ptaki. Pasja. Ptaki. „Dwanaście srok za ogon” Stanisław Łubieński

Wielekroć powtarzane i okrutnie wykorzystywane (wszerz i w wzdłuż, na skos) słowa Ryszarda Kapuścińskiego: Przetrwa ten, kto stworzył swój świat, w odniesieniu do autora „Dwunastu srok za ogon” Stanisława Łubieńskiego, mają jednak totalne uzasadnienie. Publikacja Łubieńskiego to czyste urzeczywistnienie pasji. Pasji totalnej. A jeśli jej definicji szukać w słownikach to pod rzeczonym …

Kraszewski rządzi! Literatura jest wszystkim! „Dobrze się myśli literaturą” Ryszard Koziołek

Po lekturze znakomitych tekstów Ryszarda Koziołka można odnieść wrażenie, że oto przed nami – czytelnikami otworzyło się Morze Czerwone literatury. Że oto nastąpił cud, bo po lekturze „Dobrze się myśli literaturą” można i pokochać Izabelę Łęcką i zdecydowanie bardziej docenić jej kreatora Prusa, którego tak nieszczęśliwie i zdradziecko umieszczono na …

Trudna miłość – Bukareszt

Jaka miłość jest najtrwalsza? Z mojego (bagatela!) dwudziestoośmioletniego doświadczenia wynika, że miłość o charakterze trudnym. Im miłość bardziej skomplikowana, im bardziej targająca ciałem i duszą, tym proporcjonalnie mocniejsze i trwalsze jest uczucie.  A rzeczona trudna miłość bardziej odporna na wszelką dobrą (i złą?!) radę dalszych lub bliższych krewnych, znajomych, przyjaciół, życzliwych i …