Czas i inne środki zaradcze. „Klaśnięcie jednej dłoni” Richard Flanagan

„Klaśnięcie jednej dłoni” oraz nagrodzone Bookerem, znakomite „Ścieżki północy” dzieli 16 lat. Ten pierwszy tytuł wydany został w 1997, ten drugi zaś w 2013. Przez ten czas mogło zdarzyć się wszystko i rzeczywiście wszystko się stało: z przeciętnego pisarza Flanagan wyrósł, i uważam że nie ma w tych słowach ani krzty …

Słowo dane. Słowo głoszone. „Księga dziwnych nowych rzeczy” Michel Faber

Przepiękna, mądra i pełna, nomen omen, dziwnych i zaskakujących wątków i postaci to książka. Michel Faber kazał długo czekać swoim czytelnikom na ten tytuł. I dobrze. Bowiem „Księga…” jest bezmiar przez autora dopieszczona: i językowo, i konceptualnie, i fabularnie (choć już w świetnym „Szkarłatnym płatku i białym” mistrzowsko snuł intrygę). I …

Szczęśliwy człowiek nie ma przeszłości… .* „Ścieżki północy” Richard Flanagan

O samotności. Przede wszystkim o samotności pisze Flanagan w swej arcydzielnej powieści „Ścieżki północy”. O samotności przytłaczającej, ale też o jej wolnościowym, egoistycznym i ekshibicjonistycznym aspekcie. Będąc w odosobnieniu: emocjonalnym i cielesnym – wtedy właśnie jesteśmy (o paradoksie!) najbardziej otwarci i nadzy, i w ostatecznym rozrachunku, mało atrakcyjni. Też miłości …

Najlepszy dzień w pracy, czyli lunapark biblioteczno-recenzencki i Kazik na Żywo

[źródło] Zanim przejdę do właściwej części postu (czytaj: recenzji) chciałabym podzielić się relacją z pewnego wspaniałego wydarzenia, które miało miejsce właśnie dziś o godzinie 10.00 czasu miejscowego. Jakie jest bowiem marzenie każdego bibliotekarza, dalej mola książkowego? Znaleźć się wśród regałów pełnych książek i móc wybierać, przebierać i zabierać (na własność!) …