Nie lew, nie orzeł, też nie wydra. Urodziny

Przeklinam mój upór. Po stokroć przeklinam. Potraficie wyobrazić sobie sytuacje, gdy jakiś nikczemnik oblewa was czarną, gęstą, gorącą smołą? Ja już nie muszę. Przeczytałam „Koronę Śniegu i Krwi” – wystarczy (tak właśnie! jestem takim typem człowieka, co jak już zacznie czytać książkę, to skończyć ją musi). Zaiste była to tortura. …

Dreszczowiec pełen dreszczy

Wydaje się, że w kontekście literackich dreszczowców powiedziano już wszystko (no, bo kurczę, ile można kombinować wokół jednego schematu!). Wszystkie trupy, które miały paść, to padły. Wszystkie strzały także. Skandynawia spłynęła krwią, a niejeden szwedzki policjant trafił na psychoterapię lub odwyk. A jednak można. Można i to całkiem zacnie. Niedawno …

Podróż nie zawsze jest szczęśliwa

Jadę więc z czarnym zeszytem tropem Innej kobiety, by napisać reportaż literacki z przygód własnego ja w tropikach. Nie ma co liczyć ani na klasyczną autobiografię, ani na historię detektywistyczną, ale wycisnę z miąższu rzeczywistości samą esencję prawdy i doprawię ją zapachem cynamonu. Cóż więcej mi pozostaje, skoro już wciągnęła …

Doskonałość form nieprecyzyjnych. O „Księgach Jakubowych” Olgi Tokarczuk

Literatura (powieść) to szczególny rodzaj wiedzy, to (…) doskonałość form nieprecyzyjnych – przekonuje, piękną i utalentowaną Marię Szymanowską, pisarz i oficer wojsk wszelakich Julian Brinken w „Księgach Jakubowych”. Ten wybitnie metatekstowy fragment manifestujący podejście autorki do zdarzeń i faktów ujętych w książce, mówi także o innym ważnym aspekcie pisarstwa. Literatura, nawet ta …

Portret artystki. Cztery akty reportażu biograficznego

Trzeba się zgodzić z autorkami książki. Reportaż także (przede wszystkim?!) jest opowieścią. Narracją, która ukazuje wycinek rzeczywistości. Proste, prawda? „Czarnego anioła” czyta się bowiem (jak przystało na ciekawą historię) z zapartym tchem i rosnącą fascynacją postacią i talentem Ewy Demarczyk. Chłonie się ten dobrze skrojony tekst z zachwytem, który musiał …

Telewizor i autografy. Studium przypadku

Mogłabym ten post zatytułować, na przykład, leniwa niedziela. Mogłabym, gdyby nie fakt, że dla mnie niedziela jest zawsze dniem wzmożonej aktywności. Zresztą dzień tygodnia nie ma tu wielkiego znaczenia. Codzienność pracującej matki wygląda bowiem następująco: praca,  dziecko, sprzątanie, pranie, gotowanie, spacer, zabawa z całą domową menażerią (ostatnio do Koty dołączyła Piesa …

„Magik” Magdalena Parys

„Ich bin ein Berliner” Z dobrą polską powieścią obyczajową jest jak z Yeti. Niby każdy o niej słyszał, że gdzieś tam sobie egzystuje, ale zapytać przypadkowego czytelnika o takową, wzruszy niepewnie ramionami i nerwowo podrapie się po głowie. A tu proszę! Taka beletrystyczna niespodzianka! Świetne pióro, wartka akcja, interesująca (bo …

„Szcze ne wmerła i nie umrze. Rozmowa z Jurijem Andruchowyczem” Paweł Smoleński

Nie zbudujesz nowego domu, póki nie będziesz w stanie sobie go wyobrazić Smoleński i Andruchowycz. Andruchowycz i Smoleński. Trudno wyobrazić sobie duet, który lepiej opisałby i wyjaśnił to, co przez ostatni rok działo się na Ukrainie (przynajmniej polskiemu czytelnikowi). Majdan, Janukowycz, Krym, Donbas, Putin etc. to pojęcia, które w ubiegłym …

„Tu i teraz. Listy 2008–2011” Paul Auster, John Maxwell Coetzee. Oraz raptem kilka słów od siebie

O literaturze, rzecz jasna, i o nieoczywistym sporcie przede wszystkim (ku zaskoczeniu i radości czytelnika). O polityce i o konflikcie izraelsko-palestyński. O ideach Platona i o teoriach Borgesa. O filmie, festiwalach i szalonym pomyśle Nabokova, który kiedy wykładał literaturę na jednej z amerykańskich uczelni, kazał swoim studentom odwzorowywać pomieszczenia opisywane …

„Mroczny zakątek” Gillian Flynn

Powieść (prawie) dobrze skrojona Ostatnimi czasy czytam kryminały, thillery i tym podobne straszne/niestraszne, lepsze/gorsze rzeczy z pasją i oddaniem osoby uzależnionej. Analizuję, scena po scenie, powieści Jo Nesbo. Trawią mnie bolączki Szackiego. Znam na pamięć cytaty z Chandlera. Ciepło uśmiecham się po lekturze tekstów Christie, i w końcu drżę na …

5 urodziny oraz okolicznościowy konkurs z 6 nagrodami

5 urodziny bloga to nie przelewki. To już całkiem poważna rzecz. Można by rzecz, że  God save the book osiągnął wiek senioralny (nie mylić z emerytalnym!). Z tej okazji należy zachować umiar, no i choć szczyptę rozwagi. Prawda?! 🙂 5 lat funkcjonowania w blogosferze, a co!, to niezły wyczyn. Chociaż …

„Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka” Swietłana Aleksijewicz

„Rewers historii” Nie będzie z mojej strony ani krzty przesady, kiedy napiszę, że każdy reportaż Swietłany Aleksijewicz jest jak emocjonalne i intelektualne (w tym przypadku trudno ustalić kolejność) trzęsienie ziemi. Czytelnik, który już umościł sobie w miarę bezpieczną gawrę (bo zrozumianą, bo poznaną), gdzieś między Heglowską teorią dziejów a Baumanowską …

Topos tułaczki, czyli idą święta…

„Siedem wzgórz Katowic” Paweł Fic Trudno debiutować w kraju, gdzie czytelnicy mają status mniejszości intelektualnej (jak to pięknie i trafnie powiedział kiedyś Stefan Chwin). A już zupełnie trudno, gdy mamy do czynienia z gatunkiem innym niż literatura popularna. Taka literatura piękna (przez wielkie P!), taka proza artystyczna/poetycka, toż to gatunek …

„Tatulo” Joyce Carol Oates

Oates jest jedną z najbardziej utytułowanych współczesnych amerykańskich pisarek. Choćby wspomnieć należy fakt, że w kieszeni ma już National Book Award.  Autorka, która rokrocznie wymieniana jest wśród kandydatów do Nagrody Nobla, tym razem przedłożyła czytelnikom rzecz ciekawą, jednakże nie najlepszą w swej karierze. „Tatulo”  to mocna, mroczna i bardzo emocjonalna …

Wzrok, audiobooki oraz zapowiedź urodzin i konkursu

Długo mnie nie było. Oj, długo. Ale mam dobre wytłumaczenie. Ponad tydzień temu miałam operację korekcji wzroku. I radość moja wielka, bo z totalnego krótkowidztwa -8,5, nagle przejrzałam na oczy i moja wada została zupełnie wyeliminowana. Odzyskać ostrość widzenia po 18 latach to niebywałe i fenomenalne uczucie. Proszę mi wierzyć! …

„Profesor Stoner” John Williams

„Wyjątkowo zwyczajny człowiek” Każda historia zaczyna się od słów – ważnych lub nieistotnych (zależnych jest wiele).  W tym konkretnym, powieściowym przypadku – „Profesor Stoner”- od słów kreślonych ręką samego Szekspira: Dlaczego twa serce mocniej kochać łaknie/ Wszystko, czego wkrótce niechybnie zabraknie. William Stoner, główny bohater książki Williamsa, najpierw porzuca rodzinne gospodarstwo, …

„Gniew” Zygmunt Miłoszewski. Gotham ma Batmana, a my Szackiego

…w wieku czterdziestu trzech lat nowe mogą być złudzenia i choroby, życie już niespecjalnie [1] Są takie momenty na osi ludzkiej egzystencji, że z nudów można się (za przeproszeniem!) porzygać lub zapić. Nic już nie cieszy, na nic się już nie czeka. Kilka razy w życiu dostało się w dupę, więc …

„Zatrute ciasteczko” Alan Bradley

„Hasło: Arszenik! Czyli Flawia Mścicielka z Kucykiem” Po latach poszukiwań, po przeczytaniu setki (tysiąca!) lektur, po dłużyznach Orzeszkowej, po Sienkiewiczowskiej brawurze i chałturze, po zielono-wzgórzowych podnietach Aneczki, po pierwszych słodko-gorzki lekturach Siesickiej, po sanatoryjnych klimatach Manna, po alkoholowych ciągach Pilcha, w końcu znalazłam moje literackie alter ego: Proszę Państwa! Oklaskami …