Szaleństwo katalogowania [11 lat!]

Ostatnimi czasy mierzi mnie  „uważność”. Powtarzane do znudzenia i odmieniane przez wszystkie przypadki słowo synonimiczne z „ciekawością”, „zainteresowaniem”, ale też pejoratywnym „wścibstwem”, zdaje się „podążać” utartą ścieżką „diety bezglutenowej” i „coachingu biznesowego”. Zgodnie z zasadą, że im dane pojęcie jest bardziej nadużywane, tym szybciej traci wiarygodność i odkleja się od …

Wolne sądy. O „Alchemii słowa” Jana Parandowskiego

Książki o książkach są dla fetyszystów. Dla tego rodzaju czytelników którzy, gdy akurat nie mają nic lepszego pod ręką, podpierają się lekturą etykiety majonezu. Sama obecność liter działa na nich kojąco. Czytają zawsze i wszędzie, niezależnie od okoliczności. To plemię, które ma dwie równorzędne ojczyzny: literaturę i prozę życia. Jest …

Książki mojego życia (prawie wszystkie). Wpis dla ceniących sobie chaos

Robię sobie dużą kawę i zamykam się w pokoju. Umówiliśmy się z moim mężem, że każdej niedzieli najpierw ja dostaję dwie godziny wolnego, a potem jest jego czas. Dla higieny, dla zdrowia, żeby nie oszaleć. Zresztą przyznaję się bez bicia, że mój ostatni „porządny” wpis był pod koniec grudnia 2019 …

Filigranowy tekst na rocznicę mamucią  [10 lat!]

Moja pamięć utkana jest z lektur. Mam taki osobniczy defekt, że niewiele pamiętam szczegółów ze swojego życia i życia najbliższych. Najważniejsze wydarzenia i owszem, ale jakieś drobiazgi, niuanse, to nie bardzo. Mam za to dobrą pamięć krótką, miejscową. Tak przynajmniej sądzę (na marginesie rozważań – ostatnio przeczytałam świetne zdanie w …

Krytyczka w odwrocie, czyli dyskretny urok peryferyjnej afirmacji

Można przyjąć różne strategie. Na przykład taktyka na łotra/łotrzyce. Być takim momusem (piękne słowo prawda? Odkryłam je niedawno). Od czasu do czasu warto rzucić lakoniczne „Gdzie był redaktor/korektor/policja?”. W każdym razie ten typ dokręca śrubę maksymalnie. Bezwzględny w ocenie, nie oszczędza nikogo i niczego: autora, tekstu, fabuły, okładki i layoutu. …

Pozyskiwanie Marii. „Jaremianka. Biografia” Agnieszka Dauksza

Nieuchwytna/osobna. Maria Jarema jest dla Daukszy wyzwaniem: „Pozyskiwanie Marii trwało długo. Tak długo, aż zrozumiałam: ona nie poruszy się beze mnie”. Biografka ma zatem nie lada kłopot, gdyż obrała sobie za bohaterkę postać zdawkową i do bólu konkretną. W listach do bliskich i pozostawionych materiałach Maria rzadko pisze o emocjach i …

Krzątanie się. Między literaturą a zwykłym życiem

„Krzątactwo utrzymuje codzienność w niepewnym punkcie napięcia między istnieniem a nicością. Choć nie słyszymy odgłosów walki przetaczającej się tam i z powrotem, bierzemy w niej udział. (…) Nie jest też ono pracą, bo nie buduje porządku społecznego, lecz egzystencjalny”.[1] „Podstawę naszego istnienia stanowi codzienność. A że fakt istnienia przeżywamy jako …

Wina, tożsamość i ścieżki prawdy. „27 śmierci Toby’ego Obeda” Joanna Gierak-Onoszko

W Kanadzie zmiany zaczęły się od języka. Uważność na słowa to dziś atut nie do przecenienia. Świadomość wagi wypowiedzianych słów otwiera bowiem wiele drzwi. Brak wrażliwości semantycznej może zaś złamać karierę. Nie ma więc przyzwolenia na nazywanie rdzennych mieszkańców regionu „Indianami”. Ze słownika wypadł też „Eskimos”. Bo mowa o nazewnictwie …

„Shitshow! Ameryka się sypie, a oglądalność szybuje” Charlie LeDuff. Mikrorecenzja

Uważałem, że do tego, żeby uprawiać dziennikarstwo XXI wieku, potrzebne są nie tylko głowa (dosłownie) i jaja (w przenośni), ale także styl i prezencja, hiperbola i humor, ostentacja i oburzenie. Ale przede wszystkim potrzebna jest rzetelność. Charlie LeDuff dał się poznać polskiemu czytelnikowi dzięki nagrodzonej Pulitzerem książce „Detroit. Sekcja zwłok …

Wątpliwości i potencjał. „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie” Frédéric Martel

We wstępie autor przysięga na wszystkie reporterskie świętości:  fact-checking, straight journalism, narrative nonfiction i że będzie pisał o faktach, i tylko faktach. Dość odważna deklaracja, jak na książkę o homoseksualnym lobby w Kościele, gdzie wszystko dzieje się za/pod sutanną, choć oczywiście w pełni zrozumiała. A przecież plotka zdaje się być …

Rzecz o (przy)należności. „Ostatni proces Kafki” Benjamin Balint. Mikrorecenzja

Cóż począć z rękopisami niemieckojęzycznego Żyda, który przed wojną mieszkał w czeskiej Pradze? Jak je zakwalifikowywać? Opisać? Przypisać? Może kluczem identyfikacji samego autora? Zatem tożsamość niemiecka, czy żydowska? A może czeska? A co, jeśli podmiot sporu deklaruje: „Ja nie mam żadnych zainteresowań literackich, lecz literaturą jestem”, to mamy nie lada …

„Taśmy rodzinne” Maciej Marcisz. Mikrorecenzja

Maciej Marcisz w „Taśmach rodzinnych” próbuje zmierzyć się z tematem polskiej transformacji lat 90. Dziki kapitalizm, all inclusive na greckiej wyspie, pachnące szampony i markowe ubrania kontra reszta biednego, i tym samym mniej atrakcyjnego, świata. Nowobogaccy kontra prekariusze. Rodzina Małysów, która ma wszystko, bo głowa rodziny „dobrze kombinuje” i pozostała …

Im większa rozpacz, ty mniej trzeba zdań.”Fantom bólu” Hanna Krall

Nosiłeś tego dnia sweter z czerwonej puszystej wełny. „To był piękny sweter”, dodałeś, „z angory”. Po bardzo bogatym Żydzie…” Na nim były dwa skórzane pasy na krzyż, a pośrodku – na piersi – latarka. „Słuchaj, jak ja wyglądałem!” mówiłeś mi, kiedy zapytałam o dzień dziewiętnasty kwietnia… Wracając po latach do …

Równość między gatunkami. Kilka słów o powieści i reportażu

Od czasu do czasu w moim życiu pojawia się pytanie „Dlaczego czytam (głównie) reportaże?”. Czasami ewoluuje ono w bardziej podchwytliwą formę: „Fikcja jest gorsza?”. Mam od lat na to gotową odpowiedź, credo wszystkich, którzy teoretycznie lub praktycznie parają się reportażem, „bo prawda jest ciekawsza od zmyśleń”. Bo w otaczającej rzeczywistości …

„Pienie kogutów, płacz psów” Wojciech Tochman. „Oskarżam Auschwitz” Mikołaj Grynberg. Notatki z lektur

Tochman i Grynberg obierają podobny punkt wyjścia. Obaj opisują krajobraz po katastrofie (wojnie, reżimie, ludobójstwie), obaj próbują zrozumieć procesy (od)budowania szeroko rozumianego życia społecznego i indywidualnej tożsamości. Ich teksty dobitnie pokazują, że nic nie dzieje się od razu. Ba! Że „uzdrowienie” nie jest sprawą jednego, lecz kilku pokoleń, że trauma …

Spór o pamięć. „My z Jedwabnego” Anna Bikont

Mniej niż jedna trzecia Polaków uważa, że Polacy powinni przeprosić za Jedwabne. Takie są ostatnie wyniki CBOS-u – podaje w swojej książce Anna Bikont. Autorka zaczęła pracę nad reportażem w 2000 roku, skończyła w 2004. Jej publikacja była uzupełnieniem książki „Sąsiedzi. Historia zagłady żydowskiego miasteczka” Jana Tomasza Grossa. Chciała opisać …

Dyskretny urok marazmu. Márai i Seierstad

Styczniowa flauta sprzyja czytelnictwu. Czytelnictwu niespiesznemu. Na rynku, jak na lekarstwo, publikacji „długo wyczekiwanych”, „amerykańskich bestsellerów ”, które już zostały okrzyknięte „najlepszą książką tego roku”. I cieszy mnie ich brak. Przynajmniej można złapać oddech, odkurzyć regały, sprawdzić, czy literackie must have z zeszłego roku i lat ubiegłych przeszły próbę czasu. …

Dziewięć lat bloga, czyli czytać trzeba na śmierć i życie

Zamiast wstępu. Dziewięć zacnych lat. Noce i dnie z literaturą. Praca i życie z książkami. Dom w książkach. Książki w domu. Księgozbiór, który rośnie wraz z synem. Syn, który rośnie wraz z księgozbiorem. Mąż, który z pełnym poświęceniem i niemą akceptacją skręca kolejne regały. Kot i pies nieczuli na nowe …