Witaj radosny poniedziałku!

Człowiek tak sobie pisze i pisze, wstaje codziennie o 5.30, potem jedzie do pracy zatłoczonym pociągiem, potem pije błogosławioną pierwszą kawę i pracuje, pracuje, pracuje…, że aż mu zmęczenie oczkami wychodzi i ten sam człowiek „siup” zgłasza się w ostatnim możliwym terminie do konkursu na blog książkowy – eBuka 2013 i niespodziewanie trafia do finałowej 10.
Bardzo się cieszę. Bardzo. Tym bardziej, że jestem raczej kiepska w rywalizacji wszelakiej…

I niech zabrzmi ta radosna pieśń 😉
 


25 komentarzy

  1. Monia, bardzo, bardzo serdecznie gratuluję! I trzymam kciuki za podbicie tej pierwszej dziesiątki – która sama w sobie jest już wielkim sukcesem! Uwielbiam zaglądać na Twojego bloga i życzę mu jak najlepiej!-nie tylko w konkursowych zmaganiach:)
    Pozdrawiam ciepło!mg

Skomentuj the_book Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *