JA!

W odpowiedzi na apel ..dr Kohouteka kreślę słów kilka o mnie. I w jak  przypadku zapraszającego brak w mej wypowiedzi chronologii –wybaczcie, lecz taka ma natura. Ale do rzeczy, do rzeczy… §        Urodziłam się dokładnie tego samego dnia co Ryszard Kapuściński (myślę, że to wiele tłumaczy). §         Lubię być pomiędzy. Pomiędzy …

Witaj Bombaju! Wykrzycz swoje życie!

„Maximum City Bombaj” Suketu Mehta „W nagiej dziewczynie jest osiem milionów opowieści”[1] pisze Suketu Mehta określając kobiety mieszkające w bombajskich dzielnicach czerwonych latarń. Współuczestniczki święta industrializmu. Najbardziej oddane słuchaczki głosu (wielogłosu) miasta. Jednakże nie tylko one noszą w sobie historie, fakty, marzenia. Bombaj lub trafniej Mumbaj[2], gdzie liczba obywateli obecnie …

„Wbrew naturze”, czyli rodzimi autorzy o starości

„Wbrew naturze” pod. red. Beaty Rudzińskiej Gdzieś w samy środku dusznej i tropikalnej historii Suketu Mehta o Bombaju (może trafniej Mombaju) było mi dane obcować z prozą kiepską i nieudolną. Gorycz jest tym większa, że wydawnictwo o którym mowa jest produkcji polskiej a forma literacka – opowiadanie – należy do …

Mój Book Journal :D

Chatwin go miał, Picasso również, Hemingway także no i ja go mam 🙂 Mój Moleskine BOOK JURNAL 🙂 BOSKI, BOSKI! I jeszcze raz boski 😀 Zakochana po uszy 🙂 Polecam wszystkim, ale to wszystkim książkofilom. Radocha po pachy 😀 Szczęściara ze mnie straszna. Kolejne wyróżnienie na portalu „Lektury Reportera”: http://www.lekturyreportera.pl/nasze-konkursy/konkurs-reporterzy-bez-fikcji-laureaci/ Dziękuję …

Proszę Państwa będzie wietrznie! „81:1. Opowieści z Wysp Owczych” Marcin Michalski, Maciej Wasielewski

 „81:1. Opowieści z Wysp Owczych” Marcin Michalski, Maciej Wasielewski Wiatr. Wiaterek. Wietrzyk. Podmuch. Zefir. Zefirek. Bryza. Powiew. W języku polskim istnieje niewiele słów opisujących to mało komfortowe zjawisko atmosferyczne. I dobrze. To bowiem oznacza, że mamy to szczęście, iż żyjemy w regionie mało wietrznym. Na Wyspach Owczych określeń tych jest …

KK, czyli Kryminał Klasyczny. KK, czyli Kot i Kultura

„Śmiercionośny rękopis” Rex Stout Lubię Chandler’a. Lubię Rex Stout. Tych dwóch klasyków literatury kryminalnej sprawia, że ze spokojem mogę śledzić akcje ich powieści, bowiem i tak mam pewność, że morderca nie wymknie się sprawiedliwości. Ktoś powie „nuda” – zgoda. Lecz czy w klasyce nie o to chodzi by rozkodować się słowem, …

Kolor: czerwień. Zapach: czerwień

 „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” Swietłana Aleksijewicz Recenzji tej książki nie powinno być. Czytając publikacje Aleksijewicz trudno nie oprzeć się wrażeniu, że interpretacja „Wojny…” to nadbudowa, która zaciera pierwotne znaczenie Świadectw, samego tekstu. Przy tym wydawnictwie można wyraźnie poczuć, że zrecenzować tekst Białorusinki to nic innego jak …

Moje radosne czytelnictwo oraz słów kilka o „Służących” K. Stockett

„Służące” Kathryn Stockett Moje radosne czytelnictwo… Od 12 postów nie napisałam żadnej negatywnej recenzji, tzn. od pamiętnego wpisu dotyczącego Nesbo. I jak na razie nic nie zapowiada pogromu, ewentualnie umiarkowany optymizm. Chociaż niepokoi mnie fakt, że ostatnio do każdego tekstu podchodzę z takim entuzjazmem jakbym czytała samych noblistów pisujących anty-proustowskie czytadła. …

Krew z krwi. Jacek Dehnel „Saturn”

Jacek Dehnel „Saturn. Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya” Czytając prozę Dehnela zawsze zaskakują mnie dwie rzeczy. Po pierwsze jak to możliwe, że soczysta, nadbudowana, barokowa proza autora może mnie zachwycić?! Mnie, wielbiciela dynamicznego i prostego przekazu. Po drugie, proszę, niech ktoś mi wyjaśni, jak to możliwe, że …

Granica (nie)zrozumienia

„Obwód głowy” Włodzimierz Nowak Jedną z najbardziej wyrazistych i ważnych scen z filmu Agnieszki Holland „Europa, Europa” jest ta w której główny bohater Sally, chłopak żydowskiego pochodzenia, trafia do niemieckiej szkoły Hitlerjugend i zostaje uznany za rasowego i idealnego aryjczyka ponieważ posiada „perfekcyjne” proporcje ciała, w tym również podręcznikowy obwód głowy. …

Darwin (nie)zwykły. Irving Stone „Opowieść o Darwinie”

„Opowieść o Darwinie” Irving Stone Rewelacyjna, nietuzinkowa, arcyciekawa, trudno znaleźć jeden, odpowiedni przymiotnik do nowo wydanej w Polsce książki Irvinga Stona „ Opowieść o Darwinie”. Publikacja bowiem zachwyca już po lekturze pierwszej strony i fascynuje przez kolejne 712. Stone po raz kolejny udowodnił, że potrafi pisać świetne i niebagatelne teksty …

Dwa jaja na jednym ogniu. Recenzja i życzenia

Z okazji Świat Wielkanocnych życzę wszystkim odwiedzających tę skromną stronniczkę: TYLKO DOBRYCH TEKSTÓW I JAJEK. TYLKO MIŁYCH CHWIL I SŁOŃCA. ORAZ MOKRYCH, DYNGUSOWYCH GACIORKÓW J Życzy Monia – the book I oczywiście tematyczny rysunek: źródło: http://silkpeel.nu/wielkanoc-2012&page=7 *** Polska kryminalna rozpoczyna rozgrzewkę, czyli całkiem swobodna recenzja „Pismaka” „Pismak” Marek Harny Jaki jest przepis na …

„Dziewczynka w zielonym sweterku” Krystyna Chiger, Daniel Paisner

„Dziewczynka w zielonym sweterku” Krystyna Chiger, Daniel Paisner Dziś mija 68 rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. W 1943 roku Himmler zdecydował o ostatecznym rozwiązaniu tzw. „kwestii żydowskiej” i zamordowaniu ocalałych jeszcze w stolicy Żydów. Oddziały niemieckie spotkały się z niespodziewanym oporem – Żydzi warszawscy podjęli walkę zbrojną. W tym …

Wiedeń, usprawiedliwienia, żelki

 Frank Tallis „Śmiertelna intryga” Początek XX wieku, secesyjny Wiedeń. W tajemniczy sposób zostaje zamordowana przepiękna kobieta, medium. Śmierć Fräulein Löwenstein nosi znamiona działalności sił nadprzyrodzonych – brak jakichkolwiek śladów popełnienia przestępstwa w miejscu, gdzie odnaleziono ciało. Inspektor Reinhard, wyznaczony do rozwiązania sprawy, nie ma łatwego zadania. Brak dowodów, brak świadków …

Przypowieść o trwaniu

„Jakbyś kamień jadła” Wojciech Tochman Książka Tochmana „Jakbyś kamień jadła” to opowieść, która rozpoczyna się w momencie, gdy wojna w Bośni i Hercegowinie została zakończona. To zaproszenie to kraju zniszczonego wojną. To obraz ludzi których wojna naznaczyła. Na zawsze- śmiercią i, co gorsza, pamięcią.  Podobno wszystko to co wydarzyło się …

„Trzy żywoty świętych” E. Mendozy, czyli rzecz o (nie)codziennej świętości

„Trzy żywoty świętych” Eduardo Mendoza Trwać dzielnie w prozie życie mimo spotykanych niepowodzeń i trudności wymaga niebywałej odwagi i uporu. Przeżyć wiele lat  i zachować optymizm oraz wiarę w drugiego człowieka, rzecz godna podziwu. Lecz zrobić coś dla drugiego człowieka nie licząc na żadną nagrodę i uznanie otoczenia wymaga świętości. …

(Nie)recenzja książki „Reporterzy bez fikcji” Agnieszki Wójcińskiej

„Reporterzy bez fikcji” Agnieszka Wójcińska Pisanie to cholernie ciężka, fizyczna praca. Dowód – zabieram się do pisania tej recenzji już po raz piąty. Wzdycham, kombinuję i nijak nie widać chociażby zaczątków „czegoś”. Lecz moje kłopoty z materią tekstu/słowa nijak się mają do problemów reporterów. Bo ja pracuję na materii wymagającej …