Relacja i podsumowanie – Literacka Nagroda Nike

[źródło]
Gdy w piątkowe, późne popołudnie wybierałam się z Synkiem na zakupy i będąc gdzieś pomiędzy jego zagubioną czapka a zakładaniem mu butów, nagle zadzwonił telefon. Dzwoniącym był Juliusz Kurkiewicz, sekretarz Literackiej Nagrody Nike. I tutaj szok! Powiadomił mnie, że zostałam laureatką konkursu na najlepszy tekst o finałowej książce nagrody i że to właśnie moja recenzja został doceniona i nagrodzona przez Fundację Nagrody Literackiej. A pozostała reszta to już czyste wariactwo! Taniec radości, wyjazd do Warszawy i uroczysta gala, która odbyła się w przepięknym budynku Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego i podczas, której  poznałam Agnieszkę (dziękuję Agnieszko za wsparcie i dobre słowo!). Bo być świadkiem wręczenia najważniejszej polskiej nagrody literackiej to bezcenne doznanie. A gdy moja recenzja przeczytana został przez Grażynę Torbicką i gdy wzrastała we mnie świadomość, że słucha jej dość spora grupa odbiorców to moje szczęście nie znało granic. I również fakt, że jestem wśród  grona takich osób jak Jacek Dehnel, Małgorzata Szejnert, Joanna Bator, Szczepan Twardoch…. Marzenia się spełniają. Naprawdę! I wiecie co, w końcu uwierzyłam (tak naprawdę!), że to moje pisanie to takie całkiem zacne jest i że ma sens 🙂
Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowo! 🙂 A było tych słów cudownie wiele.
W dzisiejszej, drukowanej „Gazecie Wyborczej” (8.10.2013 r.) również wspomina się o mnie i o mojej recenzji.
A ponieważ nagrodą jest wycieczka o wartości 3000 zł … To  nie mam pojęcia, gdzie pojadę. Chyba jednak nie do Wałbrzycha… 🙂 To nieważne zresztą. Ważne jest wyróżnienie.
A tutaj siedziałam z Agnieszką:
I ponownie trzeba wrócić do rzeczywistości. W czwartek (10.10.2013 r.) spotkanie z Tochmanem i Springerem a w czwartek Literacki Nobel. 

Do następnego! 😉

41 komentarzy

  1. Na LC już gratulowałam, ale taka nagroda, takie jury, takie otoczenie, taka recenzja, że co mi tam, będzie raz jeszcze: MONIKO, SERDECZNIE CI GRATULUJĘ – JESTEŚ ŚWIETNA, WSPANIALE PISZESZ, BARDZO LUBIĘ CZYTAĆ TWOJE OPINIE i widzę, że nie jestem jedyna – znaczy się gust mam :))) Ściskam uroczyście i na notkę z wyprawy czekam! Pozdrawiam ciepło !!!

  2. A mi wstyd, że dopiero teraz tutaj trafiłam! Z dużym poślizgiem, ale szczerzę gratuluję wygranej! I bardzo zazdroszczę (ale tak pozytywnie! 😉 [Ja też wysyłałam w tym roku minirecenzję do GW i bardzo się cieszę się, że ją wydrukowali (raz trzeci ;-).]
    Pozdrawiam serdecznie! Iza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *