Najlepsze książki 2017. Lista osobista

To nie jest lista najlepszych książek wydanych w 2017. To jest lista najlepszych książek, które w minionym roku udało mi się przeczytać. I podobnie jak w latach ubiegłych, większość tytułów to te z obszaru non-fiction, szczególnie zaś biografie. Zresztą, co tu dużo dywagować, to był dla mnie rok bardzo dobrych książek. A kolejność tych, które szczególnie warte są uwagi, przypadkowa. 
  1. „Sendlerowa. W ukryciu” Anna Bikont

Bezsprzecznie jest to jedna z najważniejszych i najlepiej udokumentowanych biografii tego roku. Bikont udało się zrekonstruować mechanizm mitologizacji postaci i pułapek, które się z tym wiążą.

  1. „Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka” Cezary Łazarewicz

To reportaż tak samo dobry, jak i pesymistyczny. Książka Łazarewicza to rzecz o polskim rozumieniu historii, ale też obraz naszej nieudolnej próby rozliczenia się z przeszłością.

  1. „Rzeczy, których nie wyrzuciłem” Marcin Wicha

To intymna i wyjątkowa książka o pamięci i tęsknocie. O trudnym umieraniu. O drobiazgach ważkich i nie.  Ale też o cudzie, jakim jest literatura.

  1. „Lem. Życie nie z tej ziemi” Wojciech Orliński

Biografia Lema to rzecz pyszna. Orliński świetnie potrafił wykorzystać potencjał autora i stworzył książkę mądrą, ciekawą i niebanalną. Bez patyny i patetyzmu. Za to z pasją i szacunkiem.

  1. „Ma być czysto” Anna Cieplak

W tej książce Polska jest lepka i nieatrakcyjna, a dojrzewanie w niej nad wyraz nieprzyjemne. Cieplak doskonale oddała naszą codzienność – bez wielkich fraz i słów, ale za to prosto i trafnie. Dorastanie w takiej rzeczywistości to cholerny tor przeszkód, gdzie zmagania uczestników cały czas obserwują inni użytkownicy popularnych social mediów. Wszystko podlega ocenie. Dziś nawet bardziej niż nawet pokolenie wstecz. Nie łatwo w takim świecie żyć, a co dopiero zmagać się z hormonami i trądzikiem.

  1. „Middlesex”Jeffrey Eugenides

Eugenides stworzył powieść wybitną. Zdumiewa jej rozmach i wnikliwość. Cieszy każde słowo, każda opowiedziana historia, która dociera do trzewi i mierzi do cna. Autor stworzył opowieść z jednej strony na wskroś amerykańską, z drugiej zaś strony wybitnie uniwersalną. O wartościach ponadczasowych jak samotność, miłość, wierność – pisze bez ckliwości, ale za to z wielkim znawstwem. Trzeba przeczytać i się rozsmakować.

  1. „Ogar piekielnyściga mnie” Hampton Sides

To jedna z najlepszych książek non-fiction jakie przeczytałam. Doskonale łącząca ważki temat z rzetelnością reporterską i wciągającą (!) fabułą. Miał rację Artur Domosławski pisząc, że to arcydzieło. Bowiem praca amerykańskiego dziennikarza tym właśnie jest.

***

I jeszcze tytuły, których nie zdążyłam zrecenzować (może uda się jeszcze nadrobić zaległości), a którym na pewno warto poświęcić czas i uwagę:

8.”Pani Stefa” Magdalena Kicińska

  1. „Rejwach” Mikołaj Grynberg
  2. „Detroit. Sekcja zwłok Ameryki” Charlie LeDuff
  3. „Opowieść podręcznej” Margaret Atwood
  4. „Krwawy południk” Cormac McCarthy
  5. „Moraliści” Katarzyna Tubylewicz
  6. „1947. Świat zaczyna się teraz” Elisabeth Asbrink

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *