3 urodziny, podsumowanie, konkurs oraz podziękowanie

[Ponieważ właśnie wczoraj skończyłam czytać (nieziemskie!) „Listy” Kerouaca i Ginsberga, i nie zdążyłam wyleczyć jeszcze literackiego kaca, więc wybaczcie mi proszę ton pełen egzaltacji, odrobinę szaleństwa, garstkę przekleństw i być może odrobinę pychy. Ale ta książka cholernie mocno wżera się w umysł czytelnika]
URODZINY
Od trzech lat istnieje mój blog. To dla mnie wspaniałe trzy lata. Zaprawdę, i będę powtarzać to z uporem wariata, gdy zaczynałem pisać pierwsze quasi-recenzje, nie miałam pojęcia, że wytrwam w tym aż tak długo. Oczywiście nie bez powodu stosuję przydomek „quasi”, gdyż tak właśnie postrzegam moje teksty. Recenzjami one raczej nie są. A może właśnie są?! Przecież według definicji „Słownika terminów literackich” recenzja to obrzydliwie pojemny twór literacki. Ja, w każdym razie, postrzegam je jako: „Emocjonalnie napiętnowane szkice literackie z dużą dawką dygresji i osobistych wtrętów”, czyli może taki recenzencki esej?! Na pohybel jednak definicjom, powróćmy jeszcze na chwilę do zasadniczej sprawy urodzin. Gdy zaczynałam prowadzić blog już od pół roku pracowałam jako bibliotekarz i kończyłam studia. W tym samym roku przeczytałam 66 książek. 2011 był rokiem rekordowym – udało mi się przeczytać 78 książek. W mijającym roku 2012 liczba ta wyniosła 69 i właśnie z niej jestem szczególnie dumna. W 2012 urodził się bowiem mój Syn. To był dla mnie bardzo trudny i jednocześnie cudowny rok. Najważniejsza lekcja życia jaką do tej pory otrzymałam. Ale najbardziej jestem dumna z tego, że mimo wielu głosów sceptycznych udaje mi się pogodzić macierzyństwo i literackie fiksum-dyrdum (uwielbiam to słowo, dziękuję p. Bator!). I chociaż aktywność na moim blogu ostatnimi czasy to raczej rachityczne konwulsje niż tętniące życiem forum czytelnicze, to i tak jest zacnie, w moim osobistym odczuciu, nawet bardzo zacnie.  I jeszcze liczba z której jestem szczególnie dumna: 206! Tyle recenzji powstało w okresie trzech lat istnienia bloga. Niewiarygodne! Tak samo jak niewiarygodne jest to, że po trzech latach nadal czytanie, pisanie i blogowanie przynosi mi ogromną frajdę.
PODSUMOWANIE ROKU 2012
Ten rok zaczynałam i kończę mocnym literackim akcentem. Styczeń upłynął mi na lekturze „Dzienników” Gombrowicza, grudzień zaś poświęciłam „Listom ” Kerouaca i Ginsberga, czyli epistolograficznemu majstersztykowi. Jeśli chodzi o lekturę książek w 2012 to szczęściarz ze mnie niemożebny.
Niniejszym przedstawiam moje zestawienie, które powstało w okropnych bólach i konwulsjach. Szalenie trudno wybrać pośród tylu świetnych tytułów pierwszą dziesiątkę.
A oto moja lista osobista (kolejność nie ma znaczenia):
  1. Aleksijewicz Swietłana „Czarnobylska Modlitwa”
  2. Steinbeck John „Grona gniewu”
  3. Zaremba Marcin „Wielka trwoga. Polska 1944-1947”
  4. Gombrowicz Witold „Dzienniki 1953-1969”
  5. „Listy” Jack Kerouac, Allen Ginsberg
  6. Smith Patti „Poniedziałkowe dzieci”
  7. Springer Filip „Miedzianka. Historia znikania”
  8. Sebald W.G. „Wojna powietrzna i literatura”
  9. Jagielski Wojciech „Wypalanie traw”
  10. Carrere Emmanuel „Limonow”
Uff…trudny, trudny wybór.
KONKURS
Są urodziny, musi być więc też prezent. Poniżej umieściła zdjęcia mojej biblioteczki (no może jej większej części). Czytelnik bądź Czytelniczka mojego bloga może wybrać sobie jedną publikację, którą chcę się otrzymać i jej tytuł podać w komentarzu. W wyniku losowania zostanie wybrana jedna osoba, która otrzyma daną książkę. 
Swoje typy można zgłaszać do 1 stycznia 2013 roku do godziny 23.59.

Uwaga!
Konkurs bardzo trudny dla osób z sokolim wzrokiem

Trzymam kciuki 🙂
PODZIĘKOWANIA
Na koniec bardzo dziękuję wszystkim odwiedzającym God save the book.
Bez was ten blog nie przetrwałby pewnie nawet trzech dni!
 Dziękuję i kłaniam się w pas. Wasza zawsze rozentuzjowana, szczera literacko  – Monika

117 komentarzy

  1. Moja droga, absolutnie wiem co to znaczy łączyć macierzyństwo z czytaniem i swoją pasją.Zazdroszczę Ci pracy w bibliotece:) A z okazji trzyletniego blogowania, życzę Ci, aby nadal radość i zapał przez Ciebie przemawiały. opinie piszesz świetne. Czytam, choć się odzywam rzadko.

    Nie wiem czyś Ty nie oszalała z tym jednym wyborem, bo u Ciebie perełki jak się patrzy i czy chciałabyś się aby pozbywać Franaszka???Ja wybrałabym z tego stosu "Pra. Opowieść o rodzinie Iwaszkiewiczów":) Mam jednak nadzieję, że na mnie nie padnie, aby Cię tej książki nie pozbawiać:)))

    wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    1. Montgomerry –
      bardzo dziękuję za życzenia i dobre słowo 🙂

      Jak na razie Franaszek jest wolny. Ale cóż znaczy jeden tytuł? Trochę miejsca na półkach mi przybędzie. I dobrze 🙂

      A na "Pra. Opowieść o rodzinie…" Już przypisana 🙂

      moc serdeczności na zbliżający się Nowy Rok 🙂

  2. Z Twojej biblioteczki ograbiać Cię nie będę, więc jedynie złożę okolicznościowe życzenia 🙂

    Gratuluję tych trzech, wspaniałych lat. Bardzo się cieszę, kiedy blogerzy celebrują takie rocznice, bo wtedy wiem, że nie wszyscy się poddają, że jest tu jeszcze miejsce dla wytrwałych, dla tych z pasją, dla tych, którzy potrafią jeszcze znaleźć czas na lekturę i podzielenie się z innymi wrażeniami. Oby blogowanie uszczęśliwiało Cię jak najdłużej!

  3. Gratulacje! Niesamowite, trzy lata 🙂 Oby było ich jeszcze jak najwięcej i oby pisanie sprawiało Ci wciąż taką samą przyjemność.
    Ja zaczęłam prowadzić blog dopiero jak synek był na świecie i to dla mnie wspaniała odskocznia 🙂

    Dla mnie konkurs trudny, udało mi się dojrzeć/zgadnąć zaledwie kilka tytułów i z nich muszę wybrać 😉 Ale i tak bym chciała co najmniej kilka, więc bez marudzenia i z wielką nadzieją ustawiam się po "Mamę Muminków".

  4. Serdecznie gratuluję i życzę Ci kolejnych blogowych lat tak dobrych, albo jeszcze lepszych, niż dotychczas:). Swoją drogą, jesteśmy równolatkami. Kilka pozycji z Twojego zestawienia chcę przeczytać, "Miedzianka" jest już w trakcie lektury.
    Zauważyłam na 3 półce książkę Johna Steinbecka, jeśli są to "Grona gniewu", to bardzo bym chciała:).

    1. Jane doe –
      bardzo dziękuję za dobre słowo. Bardzo wiele osób zaczynało 3 lata temu. To był chyba dobry rok na tego typu przedsięwzięcia 🙂

      "Medzianka" jest rewelacyjna!

      Steinbeck już na liście 🙂

      pozdrawiam serdecznie i wiele dobrego w Nowym Roku 🙂

  5. Wszystkiego dobrego, setek tysięcy odwiedzin czytelników, tysięcy komentarzy, setek świetnych (jak zwykle zresztą) recenzji oraz nie 3, nie 13, a co najmniej 33 lat blogowania 🙂

    Masz wspaniałą biblioteczkę, cokolwiek z niej wybiorę, będzie to dobry wybór, kusi jednak "Korczak" Joanny Olczak-Ronikier:)

    Szczęśliwego Nowego Roku!

  6. Gratuluję wytrwałości oraz samozaparcia. Życzę Ci, aby kolejne lata były równie owocne. Oby pisanie i blogowanie przez cały czas przynosiło Ci mnóstwo frajdy! 🙂
    Masz cudowną biblioteczkę z wieloma fantastycznymi pozycjami. Korzystając z okazji, pragnę wziąć udział w losowaniu. Chętnie przygarnęłabym "Dziewczynkę w zielonym sweterku" (o ile dobrze widzę, bo zdjęcia są dość małe i niewiele można z nich odczytać).

    1. Sylwuch –
      bardzo dziękuję za przepiękne życzenia. Frajda to jest chyba jednak ten element, który pozwala zaistnieć blogowi 😉

      "Dziewczyna w zielonym sweterku" chyba jest aktualnie "wśród ludzi", ale fakultatywnie przypisuję ją tobie 🙂

      moc pozdrowień i dużo szczęścia w Nowym Roku 🙂

  7. Gratuluję trzeciej rocznicy! Mi w lutym miną dwa latka, z tym, że ja się obijam, Ty piszesz konsekwentnie i myślę, że coraz lepiej. Moim zdaniem to profesjonalne recenzje:)Jeszcze raz gratuluje.

    Piękna biblioteczka. Wielka kolekcja Czarnego-tu niestety trudno mi coś dojrzeć:) Moja kolekcja to zaledwie pół półki, to tego już od sierpnia nie ma książek wypłatek, więc nie zasilam kolekcji raz w miesiącu.

    Zupełnie nieźle widać tytuły na pierwszych zdjęciach. Nie trzeba się nawet specjalnie przyglądać(te grubaśne knigi). Nie boisz się, że mole przetrzebią Ci biblioteczkę? Widzę około 20 interesujących tytułów. Niezła zagwostka! Najmocniej mi serducho zabiło do Pra i do najnowszej Szejnert…chociaż Niedenthal też do mnie woła i Broniewski puszcza pijackie oczko, oj rany w ostatniej chwili dojrzałam nową Bator:) I bądź tu człowieku mądry! Na niedzielę takie trudne zadania:))

    Yhm, uhm, hmmmm, noooo!…selekcja. Bój w mojej głowie toczą teraz Szejnert, Bator i Pra…Yhm, uhm, hmmm, noooooo!…

    SZEJNERT najnowsza "Śród żywych duchów"

    :)))

    Pozdrawiam cieplutko.

    1. Papryczko –
      bardzo dziękuję za dobre słowo 🙂
      Ale to tylko jedna książka. Miejsca przybędzie i półki się leciutko przewietrzą 🙂
      Ale dobrze, że jednak twoim wyborem nie był Broniewski, gdyż akurat ta książka jest biblioteczna 🙂

      Cieszę się, że piszesz, że moje recenzje są coraz lepsze to mi dodaje sił i energii do dalszej pracy 🙂

      pozdrawiam serdecznie i wiele dobrego w Nowym Roku 🙂

  8. Gratuluję tych trzech lat, bo to naprawdę sporo. 🙂 Osoby, które prowadzą tak długo blogi, widać że robią to dla pasji. Życzę Ci wytrwałości, czerpania z tego przyjemności, dużo weny do pisania i samych dobrych książek! 🙂
    Co do konkursu to udało mi się odszukać ,,Poczwarkę'' Doroty Terakowskiej chyba 😉

    1. Z.W.L –
      A właśnie, że poczytam. Do pracy ze wsi mojej będę dojeżdżać pociągiem (około 1 godz. w jedną stronę) 🙂 Ha! I tu cię mam 😉 A przecież jest jeszcze toaleta 😛
      Wytrawny czytelnik zawsze znajdzie sposób 🙂

    2. Ciężko cieszyć się lekturą w toalecie, kiedy sfrustrowany dzieciak jęczy pod drzwiami i w nie wali 😉 (to nasz etap właśnie)
      Ale mi ulżyło jak synek zaczął chodzić, przynajmniej sam się przemieszcza gdzie chce i nie muszę go nosić z pokoju do pokoju. Ja uważam, że jest coraz lepiej 🙂

    3. Książkozaur –
      a pacz, o tym nie pomyślałam 😉

      Chodzenia to my jesteśmy już całkiem blisko. Mały wstaje i przy kanapie robi już małe kroki 🙂
      Z czasem okrzepnę, już tak jest lepiej – masz racje 🙂

      pozdrawiam serdecznie 🙂

    4. No to super! Ja się cieszę z każdej nowej głupoty, dzięki której synek jest bardziej samodzielny albo łatwiej się z nim dogadać. Co to za ulga, kiedy potrafi powiedzieć, że jest głodny, albo pokazać, że chce iść spać, przynieść zabawkę, którą chce się bawić… Tyle mniej zgadywania 🙂 A dziś byliśmy na pierwszym dużym spacerze bez wózka 🙂
      Pozdrawiam ciepło!

  9. Moniu kochana ściskam Cię najmocniej i najszczerzej z okazji tych pięknych blogowych urodzin!
    Twój blog to perła i mistrzostwo świata i to że tak zgrabnie łączysz opiekę nad Piotrusiem, czytanie i pisanie… podziwiam!
    I muszę z tej okazji powtórzyć,że to że Cię poznałam, że mogę z Tobą rozmawiać o książkach (i nie tylko!), czytać Twoje niesamowite recenzje, to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy jaka przytrafiła mi się w życiu. Jesteś naprawdę KIMŚ WĄTKOWYM!
    Jak to w grach losowych bywa, rodzina organizatora nie może brać w nich udziału:) I chociaż więzy krwi nas nie łączą, to z racji bliskiej znajomości, książki Ci z półki nie porwę:)
    Wiem, że zawsze mogę liczyć na pożyczkę, prawda?
    Z Twojej tegorocznej dziesiątki przeczytałam tylko cztery pozycje niestety – możne za rok będzie lepiej:)

    1. Iwonko kochana, to że nadal czytam/piszę/bloguję to w dużej mierze twoja zasługa. Bez twojego dopingu to wszystko poszłoby z dymem. Bez dwóch zdań 🙂
      Iwonko Droga, ale się zawstydziłam tyle dobry i wspaniałych słów nigdy chyba jeszcze nie usłyszałam. Dziękuję za wiarę we mnie. To cudownie mieć taką osobę blisko 🙂

      A pożyczka zawsze! Przecież rodzinie się nie odmawia 🙂

      Moc serdeczności i pozdrowień 🙂

  10. Gratuluje równolatce! Życzę nadal czasu na czytanie, bo im większe dziecko, tym mniej śpi 😉 I żebyś czytała też dużo beletrystyki 😛
    Ależ masz hojny konkurs! Widzę tam cegły, które mnie bardzo interesują ale taka nie będę! Po buszowaniu zgłaszam się do książki Coetzeego, masz chyba dwie 😉 Jeśli jest tam Hańba, to po nią, a jak nie, to co bądź :)))
    Pozdrawiam serdecznie!

    1. Kornwalio –
      właśnie! Z tymi dziećmi tak podobno jest – im starsze to mniej snu potrzebują 😉
      Ale będę do pracy ze wsi mojej dojeżdżać pociągiem więc chwila na czytanie na pewno się znajdzie 🙂

      A tak pomyślałam z rym konkursem, że należy przewietrzyć regały 🙂

      A "Hańba" jest 🙂 Jest też "Zapiski ze złego roku" i "Młodość" (aż podeszłam do półki, aby sprawdzić). Zapisana 🙂

      Serdeczności moc przesyłam 🙂

  11. Dziękuję z trzyletni pobyt w blogosferze i życzę kolejnych jeszcze lepszych lat:)
    Biblioteczkę masz piękną, poukładane według nazwisk, tematycznie i aż żal zakłócać ten porządek. Może innym razem:)
    Dodatkowo życzę Ci umiejętności godzenia pracy, prowadzenie bloga i życia rodzinnego:)

    1. Nutto –
      bardzo dziękuję – to bardzo ważne dla mnie słowa:)
      Oj, ostatnio na półkach się troszkę przemieszało – Mały odkrył ich istnienie, a może precyzyjniej – Mały odkrył ich zawartość – książki, ale to tylko może cieszyć 🙂 Chociaż ten kontakt jest na razie raczej "mechaniczny" 😉

      Dziękuję i oby ostatnie życzenie się spełniło 🙂

      pozdrawiam serdecznie i wiele dobrego w Nowym Roku 🙂

  12. Gratuluję 3 lat, to całkiem sporo! No i nie odpuściłaś chociaż masz teraz w życiu ważniejsze rzeczy do roboty (czyt. czuwanie nad synkiem w dzień i w nocy) 🙂 Życzę coraz lepszych wyników w czytaniu, nie żeby te nie były imponujące i dużo radości z prowadzenia tego bloga 🙂

    Wydaje mi się, że masz na półce książkę: "Balladyny i Romanse" Karpowicza – nie pogardziłabym, gdybym szczęśliwy traf padł na mnie 😀

    1. Soulmate –
      Bardzo dziękuję za gratulacje i życzenia! Chociaż z doświadczenia wiem, że chyba na sto pozycji rocznie nie mam szans 🙂 Ale może, może…emerytura za 30 lat 😛

      Karpowicz już na liście! Trzymam kciuki 🙂

      pozdrawiam serdecznie i wiele dobrego w Nowym Roku 🙂

  13. Jestem tu pierwszy raz, więc ograbiać Cię nie będę 😉 Właśnie edytuję własne podsumowanie tego roku i cieszy mnie, że i u Ciebie znajduję "Poniedziałkowe dzieci" Patti Smith. "Listów" Jacka Kerouaca i Ginsberga jestem bardzo ciekawa – jest już od jakiegoś czasu w planach zakupowych, tylko portfel musi się zregenerować po ostatnich dużych wydatkach 😉 Gratuluję trzeciej rocznicy!

    1. Kasia – dziękuję za wpis 🙂 Przez niego odkryłam twój blog. Już dopisuję do listy moich ulubionych :)Świetna zakładka "Inspiracje z blogów książkowych". Pomysł chyba podkradnę 🙂

      "Poniedziałkowe dzieci" są świetne. Podchodziłam to tej książki sceptycznie a tu takie miłe rozczarowanie ;)Polecam gorąco.

      pozdrawiam serdecznie i wiele dobrego w Nowym Roku 🙂

    2. Dziękuję 🙂 Czuję się wyróżniona, to bardzo miłe 🙂 Pomysł jak najbardziej do podkradania 🙂

      O tak, "Poniedziałkowe dzieci" to świetna lektura, dla mnie jednak z lepszych tego roku

      Również pozdrawiam i wszystkiego najlepszego na Nowy Rok 🙂

  14. Gratuluję Ci różnicy i podziwiam Twoją biblioteczkę, ale masz w niej 'perełek'! Mnie jednak kusi I.Stone – ten środkowy, bo to chyba "Pasja życia" 🙂

    A w Nowym Roku życzę Ci jeszcze wspanialszych odkryć czytelniczych i takiej samej frajdy z pisania. A. i jeszcze bardzo podoba mi się Twoja definicja: " Emocjonalnie napiętnowane szkice literackie z dużą dawką dygresji i osobistych wtrętów". 🙂

    1. Bibliofilko –

      bardzo dziękuję za gratulację i przepiękne życzenia. Trzymam kciuki za ich spełnienie:)

      A środkowy Stone to "Grecki skarb". Mam jeszcze "Opowieść o Darwinie" i biografię Londona. Niestety "Pasji życia" nie mam.
      Co zatem wpisać na listę? 🙂

      pozdrawiam serdecznie i wiele dobrego w Nowym Roku 🙂

  15. Moniko, przyjmij także ode mnie najlepsze życzenia 🙂 Niech spełniają się Twoje marzenia dotyczące bloga, niech będzie miejscem, do którego będą się garnęli czytelnicy, chcący poczytać o naprawdę dobrej literaturze (bo na szczęście tylko taką proponujesz!), niech przynosi Ci on dużo satysfakcji i daje radość oraz możliwość przeczytania lektur wybitnych 🙂 Sto lat! PS Jako Mamie życzę Ci dużo sił, czasu i grzecznego Synusia, który da Mamie poczytać, no i popisać dla nas.

    Moje sokole oko wypatrzyło "Wywiad z historią" Fallaci, mam nadzieję, że się nie pomyliło, bo to książka, na którą mam ogromną chętkę 😉

    Pozdrawiam BARDZO, BARDZO ciepło!
    Agnieszka

    1. Ines – Agnieszko:
      Bardzo dziękuję za piękne życzenia i dobre słowo 🙂 I oby się tylko życzenia spełniły zarówno te dotyczące Synka jak i literatury oraz bloga 🙂

      Jest, jest Fallaci. Już wybór odnotowany 🙂

      Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 🙂

  16. Serdecznie gratuluję! Zaglądam regularnie, chociaż mało się odzywam, za to namiętnie podziwiam dobór lektur. Jesteś dla mnie nieustającym źródłem inspiracji:)
    Doskonale wiem, jak trudno jest pogodzić macierzyństwo, pracę i czytanie, ale dzieci rosną i czasu na czytanie nieco przybywa.

    Biblioteczka wspaniała, najchętniej przygarnęłabym „Maximum City Bombaj” Suketu Mehta.

    Wspaniałego Nowego Roku!

    Pozdrawiam serdecznie.

    1. Imani –

      dziękuję za życzenia, dobre i podnoszące na duchu słowo [wprost proporcjonalne wydłużanie się czasu na czytanie do wzrostu dzieci 😉 ]
      Bardzo miło jest usłyszeć tak wiele komplementów 🙂 Jeszcze raz dziękuję 🙂

      "Bombaj" zapisany. Swoją drogą świetny wybór 🙂

      Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 🙂

  17. Dołączam się do gratulacji! Imponująca biblioteka! Piękna.:) Mamy taki sam gust czytelniczy, bo wiele książek ze swoich półek odnalazłabyś na moich:) Życzę wielu wspaniałych odkryć lekturowych w Nowym Roku, a także wszelkiej pomyślności. Pozdrawiam:)

  18. Moniko, gratuluję świetnych recenzji. Tobie sprawia radość i przyjemność pisanie recenzji, mi i wielu innym ich czytanie. Gdy zaczynałam pisać swojego bloga, podglądałam Twoje teksty i tak zostało mi do dziś. Mogę chyba stwierdzić, że twój blog był dla mnie inspiracją. Dziękuję i w następnym roku życzę kolejnych udanych tekstów.

    Kusi "Jaśnie Panicz".
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    1. Kasiu –
      bardzo dziękuję za tak cudowne słowa.
      Przeczytałam na twoim blogu, że lubisz Kapuścińskiego. Toć my jesteśmy bratnie literackie dusze. Bez dwóch zdań :)No i Poznań.

      Ależ rozpiera mnie duma, że byłam dla kogoś inspiracją 🙂

      A książka zanotowana 🙂

      Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 🙂

  19. Recenzja czy recenzencki esej, w każdym razie robisz to dobrze. Gratuluje tych lat i życzę kolejnych 206 postów.

    Ja bym chętnie przeczytała "Bombaj", ale jak mi się nie uda teraz to nic się nie stanie 😉 Jestem pod wrażeniem Twojej lekkiej ręki do oddawania książek ;0

    1. Blannche –
      dziękuję za dobre słowo i życzenia 🙂

      "Bombaj" zanotowany!

      Większość z tych książek mam przeczytanych, więc niech inni nacieszą oko i umysł 🙂 I trochę na półkach się zrobi luźniej…:)

      moc serdeczności 🙂

  20. Gratuluję trzech lat i życzę wielu następnych, równie udanych! 🙂

    A wśród Twoich książek wypatrzyłam kilka ciekawych, ale najbardziej kusi Szejnert "Śród żywych duchów".

    Pozdrawiam i szczęśliwego Nowego Roku życzę! 🙂

  21. gratulacje rocznicy – to rzeczywiście rok pełen szczęścia i tylko cieszyć się, że i na blog miałaś czas!
    postanowiłem i ja wytężyć wzrok – wiele tytułów kusi – najbardziej chyba Łaskawe Littella ale pewnie tego nie oddasz. No to może Zanzibar Szejnertowej?

  22. Moniczko, najszczersze gratulacje i obyś w przyszłym roku równie sprytnie łączyła macierzyństwo i literackie fiksum-dyrdum. To w sumie życzenie dla mnie, bo jakże by to tak miało być, jakbyś czasu na bloga nie znajdowała? Bo ja lubię ciebie czytać. Bardzo. 🙂 Pozdrawiam serdecznie i życzę natchniuzy i dobrych lektur, co by pożywką dla intelektu i bloga były. Amen. 🙂

    1. Mag –
      cudowne, nieziemskie, ale też zawstydzające mnie życzenia. Aż się rumienię! Aż brakuję mi przymiotników, aby opisać to co teraz czuję 🙂

      Dziękuję, dziękuję za dobre słowo. Dla takich właśnie słów warto prowadzić bloga 🙂 Zaprawdę! 🙂

      Amen. 😉

      Pozdrawiam serdecznie 🙂

  23. Gratulacje!!! Wkroczyłaś w wiek przedszkolny 😉
    A tak naprawdę, to bardzo lubię tu zaglądać i życzę, abyś nadal blogowała i pisała z pasją i radością, która jest widoczna w każdym Twoim poście.
    Przy okazji przesyłam wirtualne całuski dla Synka 🙂

    Korzystając z Twojej hojnej propozycji wpisuję się na "Pra", ale jestem niemal pewna, że nie ograbię Twojej biblioteczki.

    1. Kaye –
      no właśnie przedszkole – kolejny etap i kolejne wyzwania 🙂
      Bardzo dziękuję za tak dobre słowo. To zasadniczo pomaga prowadzić ten blog 😀
      Całuski przekazane! 🙂

      "Pra…" już na liście 🙂 Trzymam kciuki za wygraną 🙂

      moc serdeczności noworocznych 🙂

    1. Filety z Izydora –
      ależ proszę,proszę sobie coś wybrać. Ja lubię rozdawać książki, nawet bardzo. Tym bardziej, iż mam świadomość, że będę mogła kogoś uszczęśliwić 🙂

      Franaszek genialny! A kolejki jakże cieszą moje bibliotekarskie serce. I te kolejki akurat po biografię Miłosza… 🙂

      Dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🙂

    1. Kornwalio –
      wczoraj odpisywałam 2 godziny na komentarze! 🙂 Co tam losowanie – to już będzie pestka 🙂

      A w nocy olśniło mnie, że napisałaś w życzeniach o beletrystyce. Tak, tak sobie tego zdecydowanie życzę. Po tym ogromie literatury faktu, biografii, reportaży marze o beletrystyce. Na razie chwyciłam z półki jakiś kryminał. Trzeba odreagować 🙂

      Dziękuję za życzenia i moc pozdrowień! A dziś życzę szalonej nocy 🙂

  24. A do mnie sie KORCZAK usmiecha z Twojej polki! Gratulaje 3 urodzinek i zycze nastepnych 33 albo wiecej! Twoj blog jest the BEST (wiem, wiem, powtarzam sie!)Dzieki Twoim recenzjom (najlepsze, jakie w zyciu czytalam!) weszlam w nowe sfery literatury polskiej i nie tylko…Pozdrowka z RPA!

    1. Aniu –
      zapisany, zapisany – już Korczak na liście 🙂
      Bardzo dziękuję za miłe, dobre i cudowne słowo. Naprawdę się rumienię 🙂

      Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Szybkiej i bezstresowej przeprowadzki 🙂 Moc serdeczności 🙂

  25. Widzę, że też masz osobną półkę dla Czarnego. Ja nawet dwie 🙂 "Listy" – tak uważam – to nie literatura, mimo wszystko. Ale książka bardzo inspirująca i będę ją typował do tytułu Książki Roku u siebie. Pozdrawiam, dzięki za komentarz u mnie; będę tu częściej zaglądał 🙂

    1. Jarosłwie –
      A prawie na półtora łokcia ta półka Czarnego 🙂 Może niedługo uda się dopełnić drugą:)

      Ja także uznaję, że "Listy" to książka jedna z lepszych, którą przeczytałam w mijającym roku. Znakomite uwieńczenie 2012 🙂

      A co do literackości "Listów" to choć trudno będzie nam znaleźć punkt styczny, bo to sprawa (chyba) literackich preferencji i postrzegania jej tożsamości, to mnie jednak przekonał sam Kerouac pisząc w liście do Ginsberga o ewentualnym wydaniu ich znakomitej korespondencji, gdy ten drugi cierpiał na zanik weny twórczej 🙂 No ale w grę może wchodzić także, zauważony przez Ciebie w recenzji, egocentryzm autora "W drodze" 🙂

      Dziękuję za odwiedziny i serdecznie zapraszam 🙂

      pozdrawiam 🙂

  26. po pierwsze wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i sto lat z okazji 3 urodzin wspaniałego bloga 😉 Wytężałam wzrok, który ostatnio coraz słabszy i chyba dojrzałam "Stary ekspres patagoński". W sumie recenzje Paul'a Theroux'a mnie przyciągnęły po raz pierwszy do Ciebie więc wszystko się zgadza 🙂
    tj.

  27. Przede wszystkim życzę Ci cudownego Nowego Roku, pełnego ciepła i dobrego humoru. A na okoliczność urodzin blogowych przesyłam wielkie serdeczności.
    Boję się, że wskazałabym Twoją ulubioną książkę, więc będę tylko kibicować. 🙂

  28. Gratuluję i życzę dalszej, nieustającej weny! 🙂 Pisz nam jak najdłużej, bo zdecydowanie jesteś moim guru, jeśli chodzi o literaturę faktu, choć faktycznie chętnie bym u Ciebie poczytała trochę więcej o beletrystyce, więc i do tych życzeń się dokładam :))
    A z Twojej półki chętnie przygarnęłabym "Bombaj" :))

    1. Izusr –
      bardzo dziękuję za dobre słowo. A w beletrystyce postaram się nadrobić zaległości, obiecuję 🙂

      Izusr niestety twój komentarz wpłynął już po wyznaczonej dacie zgłoszenie. Dlatego bardzo przepraszam, ale nie mogę umieścić cię na liście uczestników. Może w przyszłym (mam nadzieję) roku się uda 🙂

      moc serdeczności 🙂

  29. Zaglądam do Ciebie od pewnego czasu, choć nieregularnie, stąd też jestem nieelegancko spóźniona, jeśli chodzi o składanie życzeń:(
    W każdym razie: szczerze gratuluję, zwłaszcza tak imponującego wyniku czytelniczego osiągniętego w roku urodzenia synka. U mnie macierzyństwo spowodowało zator książkowy, który na szczęście pomału odblokowuję.
    I przyłączam się do życzeń Agnes – czytajcie, czytajcie, czytajcie! To chyba jedna z piękniejszych możliwości wspólnego spędzania czasu z dzieckiem.
    Ściskam urodzinowo-blogowo i noworocznie!

  30. Momarta –
    bardzo dziękuję za piękne życzenia i gratulację.
    Chociaż przyznam się, że czytanie to jeszcze, jeszcze wychodzi, ale pisanie ostatnio to ciężka sprawa. Ale pomału, jak piszesz, też się odblokuję 🙂
    Obiecuję, że będziemy czytać wspólnie 🙂 Zgadzam się, cudownie czytać dziecku 🙂

    Moc serdeczności dla was i wszystkiego dobrego 🙂

Skomentuj Esme Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *